Główny Urząd Statystyczny Obszary tematyczne Koniunktura Koniunktura Koniunktura konsumencka styczeń 2023 roku

No comments yet

Rok temu GUS, podając dane za 2023 roku, wskazywał, że przeciętne wynagrodzenie wyniosło 6246,13 zł. Jak widać, wzrost jest znaczący – wyniósł 894,39 zł, co oznacza skok o 14,3 proc. Informacje Głównego Urzędu Goldman Sachs aby cię zlikwidować w styczniu Statystycznego wskazują, że w skali całego roku sprzedaż detaliczna wzrosła z kolei o 6,1 proc. Zjawisko konsumpcji podlega w ostatnim czasie szybkim zmianom napędzanym przez młode generacje. – Można zaobserwować tendencje Polaków do szybkiej asymilacji hedonistycznych wzorów zachowań konsumpcyjnych charakterystycznych dla kosmopolitycznej kultury globalnej – mówi Mróz. – Wyniki koniunktury konsumenckiej za styczeń i luty wskazują na wciąż podwyższoną skłonność do oszczędzania.

W związku z tym nie bardzo ludzie chcą mieć dzieci – mówi w rozmowie z PCh24 Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty. Dodaje, że wzrost ruchu w sklepach convenience i hipermarketach może mieć w konsekwencji pośredni wpływ na spadek ruchu w dyskontach i supermarketach. Jak podał w lutym GUS, zdecydowanie wzrosły również wynagrodzenia w Polsce. Według obliczeń, przeciętne wynagrodzenie miesięczne w gospodarce narodowej w ubiegłym roku wyniosło 7140,52 zł.

Po pierwsze, jesteśmy w fazie umiarkowanego ożywienia gospodarczego. Produkcja przemysłowa mozolnie się odradza, a w kolejnych miesiącach to odrodzenie powinno być coraz szybsze w miarę, jak konsumpcja przyspieszy jeszcze bardziej. Po trzecie konsumpcja wreszcie przyspieszyła i staje się spójna z dynamicznie rosnącymi płacami realnymi. — Oczywiście może się zdarzyć (i pewnie jest też w tym część racji), że wydajemy pieniądze głównie na usługi (te dane publikowane są z kilkumiesięcznym opóźnieniem — red.), a nie produkty. Ten spadek może być też wynikiem zwiększania oszczędności.

Na początku będzie dostępna w obszarze metropolitarnym Helsinek. Jego zdaniem gospodarstwa domowe ograniczają konsumpcję na rzecz odbudowy oszczędności. — W ujęciu nominalnym jest to najsłabszy wynik od lutego 2021 r. O ogromnym rozczarowaniu w odniesieniu do wrześniowych wyników sprzedaży mówi również Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

W tym przypadku zwiększyła się w rok o 4,8 proc. Jak Apple (NASDAQ:AAPL) Stock Could Gain 32% in 2021 w świetle powyższych trendów konsumenckich wygląda rzeczywista konsumpcja w Polsce? Z badania przeprowadzonego przez Radziszewską wynika, że aż 42 proc. Respondentów kupuje zbyt dużo w stosunku do swoich aktualnych potrzeb. Niemal połowa (48,75 proc.) ujawniła, iż zdarza im się wyrzucać przeterminowaną lub zepsutą żywność.

Dynamika zatrudnienia jest w stagnacji, ponieważ zatrudnienie, ani nie Wskaźnik aligatora: Jak korzystać z handlu forex rośnie, ani znacząco nie spada. Odnotowano dynamikę w tym segmencie na poziomie -0,1% r/r wobec konsensusu w wysokości -0,2% r/r. To lepsze dane, niż w listopadzie, kiedy zatrudnienie spadło o 0,2% w stosunku do analogicznego okresu w poprzednim roku. Mówią tyle, że pracodawcy „chomikują” zatrudnienie, tzn.

Według gazety w ostatnich latach dyskonty systematycznie zdobywały udziały rynkowe dzięki strategii nastawionej na komunikowanie niskich cen. W efekcie zdecydowanie wygrywały walkę o rynek, a do defensywy zepchnęły inne formaty sklepów, zwłaszcza hipermarkety. To się jednak może odwrócić – czytamy w “Rz”. Wzrost konsumpcji prywatnej w 2025 roku nadal będzie solidny, jednak słabszy niż w rekordowym 2024.

Wyższe wydatki na służbę zdrowia i dobra konsumpcyjne, a głównie na żywność, gaz i paliwa. Rząd zwiększył również wydatki konsumpcyjne w czwartym kwartale 2024 r. Jak wynika z danych opublikowanych przez Eurostat, rzeczywista konsumpcja indywidualna (AIC) per capita w Polsce w 2022 roku była na poziomie 86 proc. Średniej unijnej, podczas gdy jeszcze dwa lata temu była ona o 2 pkt proc.

Ostatni wskaźnik DIK (na poziomie 49,22 pkt za I kwartał) jest niższy o ponad 2 punkty w porównaniu do wskaźnika z IV kwartału 2021 r. (51,42 pkt) i spadł o niemal 3 punkty w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku (52,16 pkt za I kwartał 2021 r.). Jednak w ciągu dwóch ostatnich dekad polska gospodarka praktycznie nieprzerwanie rosła.

Przykładowo Niemcy, z którymi tak bardzo lubimy się porównywać, mogą pochwalić się produkcją na mieszkańca większą od tej unijnej o 17 proc., a od tej Polskiej aż o 37 pkt proc. Przy czym, co warto zaznaczyć, nas zachodni sąsiad nawet nie jest blisko osiągnięcia wartości notowanych przez Luksemburg (261 proc. unijnej średniej) czy Irlandię (231 proc.). Przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy o najwyższym udziale w sprzedaży detalicznej “ogółem” — “żywność, napoje i wyroby tytoniowe” wykazały wzrost o 0,6 proc. Tego, co mieszkaniec Unii Europejskiej – wynika z raportu Eurostatu z 2017 roku.

Mimo wszystko Polacy jako konsumenci mają samopoczucie zdecydowanie lepsze od średniej unijnej. — Nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy — przyznaje Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan, komentując publikację GUS. — Zaczyna się realizować nasz scenariusz z początku roku, kiedy wskazywaliśmy, że boom konsumpcyjny w skali, w jakiej oczekuje rynek może nie nadejść.


Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *